piątek, 9 września 2016

Początki bywają trudne. O dziecięcej adaptacji.

        


       Początek roku szkolnego to trudny okres dla wielu dzieci (jeśli nie dla wszystkich:-). Nowe miejsce, przestrzeń, nowe zapachy, smaki, kolory, a przede wszystkim nowi ludzie: koleżanki, koledzy, nauczyciele to wielkie wyzwanie dla młodego człowieka. Pierwsze dni, tygodnie, a nawet miesiące są dla dzieci bardzo stresujące. Cierpi dziecięce ciało i umysł. 

       Symptomy ciężkich przeżyć to: płacz, nerwowość, rozdrażnienie, kłopoty ze snem, brak apetytu, manieryzmy/tiki, moczenie nocne, krok wstecz w rozwoju, gorączka, wzmożona potrzeba bliskości, bóle brzucha/głowy, alergia.
       
      W jaki sposób rodzic może pomóc dziecku w adaptacji? 
    Przede wszystkim pozwól mu przeżyć smutek rozstania, lęk, niepewność.

  •     Nie blokować emocji - nie płacz, przestań się mazać, nie smuć się.
  •     Nie zaprzeczać - w przedszkolu/szkole jest fajnie, nie ma się co smucić, teraz płaczesz a za chwilę będziesz miał mnóstwo kolegów, nie ma się czym przejmować. 
  •     Nie pocieszać - wszystko będzie dobrze, zaraz się przyzwyczaisz, na pewno poznasz fajne dzieci, wszystko się ułoży, pójdziemy na lody i humor Ci się poprawi.
  •     Nie odwracać uwagi - chodźmy na plac zabaw, to się pobawisz, ciekawe co tato robi w pracy, może do niego zadzwonimy, pójdziemy do domku i pograsz sobie w gry.
  •     Nie wypytywać - Co było na obiadek? Ile zjadłeś?  Jak ma na imię chłopczyk ten wysoki w okularkach? Byliście na podwórku? Itd.
  •     Nie ośmieszać - taki duży chłopiec/dziewczynka i płacze, płaczesz jak maluszek, nie bądź beksą.
 Takie "pomaganie" jedynie przedłuży cierpienie i okres adaptacji.

       Rodzicu, możesz empatycznie "wysłuchać" dziecięcego problemu. Pozwoli to maluchowi poczuć, że jest zrozumiany i kochany, że ma prawdziwe wsparcie w rodzicu. Jak to się robi? Trzeba "wejść w buty" dziecka i wyczytać w zachowaniu i słowach dziecka, co ono przeżywa i jakie emocje odczuwa.
      
     Ponadto jeśli Twoje dziecko będzie mogło potwierdzić stwierdzenia poniżej, to oznacza, że adaptacja jest przemyślana, zaplanowana i dobrze przeprowadzona przez Ciebie rodzicu i przez placówkę, do której trafiło;-)

1. Jestem samodzielna/ny – potrafię się ubrać, zapiąć kurteczkę, założyć buty (prawy na prawą nóżkę a lewy na lewą), potrafię bez pomocy jeść śniadanie, obiad i podwieczorek, pamiętam gdzie jest moja szafeczka i wiem, co w niej mam, samodzielnie korzystam z toalety.


 Dziecko, które potrafi wykonać wiele czynności samoobsługowych  jest bardziej pewne siebie i niezależne od dorosłego.

2.     Wiem co, gdzie, kiedy?– wiem, kiedy idę do szkoły/przedszkola, ile dni w tygodniu tam jestem, wiem kiedy przyjdą po mnie rodzice (zawsze po podwieczorku lub przed zamknięciem świetlicy, rozpoznaję moje ubranka, śniadaniówkę, buciki, kapcie itd. Wiem gdzie jest moja sala, łazienka i jadalnia, orientuję się, którymi drzwiami wchodzę i wychodzę.

Dziecko, które zna harmonogram dnia, wie które przedmioty należą do niego, gdzie się znajdują, zna układ pomieszczeń, lepiej się adaptuje, bo wiedza wzmacnia poczucie bezpieczeństwa.

3.     Znam zasady – co mogę robić a czego mi nie wolno, wiem gdzie mogę wchodzić i kiedy, wiem jak dzisiaj będzie wyglądał mój dzień.

 Jasno przedstawione zasady pomagają dziecku zrozumieć funkcjonowanie placówki, w której się znalazło.

4.     Widzę i czuję, że rodzice ufają iż sobie poradzę. Wiem kiedy rodzice czują różne emocje, wiem kiedy im się coś podoba, a kiedy nie podoba, wiem kiedy we mnie wierzą a kiedy nie - widzę to w ich twarzach.

5.     Lubię miejsce, do którego przychodzę  i moi rodzice też je lubią (pozytywne nastawienie rodzica do placówki udziela się dziecku).

6.     Mamusia i tatuś opowiedzieli mi jak dziadkowie odprowadzali ich pierwszy raz do przedszkola/szkoły, lubię słuchać tych opowieści, kiedy mamusia i tatuś byli w moim wieku, wtedy wszystko było inne, ale jednocześnie bardzo podobne.

7.     Mam to co lubię – moją wyprawkę wybrałem/am samodzielnie, jest dokładnie taka jaką lubię.

8.     Dużo czasu spędzam z mamusią i tatusiem, dbają o to by czas w domu był miły i przyjemny dla nas wszystkich.

9.     Mamusia i tatuś okazują mi dużo czułości i cierpliwości, ponieważ wiedzą, że teraz jestem bardzo zestresowany/na.
     

  Pozdrawiam.
Magda Kuprewicz
Szanuję prawa autorskie.

https://www.flickr.com/photos/threadless365/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz