Początek roku szkolnego to trudny okres dla wielu dzieci (jeśli nie dla wszystkich:-). Nowe miejsce, przestrzeń, nowe zapachy, smaki, kolory, a przede wszystkim nowi ludzie: koleżanki, koledzy, nauczyciele to wielkie wyzwanie dla młodego człowieka. Pierwsze dni, tygodnie, a nawet miesiące są dla dzieci bardzo stresujące. Cierpi dziecięce ciało i umysł.
Symptomy ciężkich przeżyć to: płacz, nerwowość, rozdrażnienie, kłopoty ze snem, brak apetytu, manieryzmy/tiki, moczenie nocne, krok wstecz w rozwoju, gorączka, wzmożona potrzeba bliskości, bóle brzucha/głowy, alergia.
W jaki sposób rodzic może pomóc dziecku w adaptacji?
Przede wszystkim pozwól mu przeżyć smutek rozstania, lęk, niepewność.
Rodzicu, możesz empatycznie "wysłuchać" dziecięcego problemu. Pozwoli to maluchowi poczuć, że jest zrozumiany i kochany, że ma prawdziwe wsparcie w rodzicu. Jak to się robi? Trzeba "wejść w buty" dziecka i wyczytać w zachowaniu i słowach dziecka, co ono przeżywa i jakie emocje odczuwa.
Ponadto jeśli Twoje dziecko będzie mogło potwierdzić stwierdzenia poniżej, to oznacza, że adaptacja jest przemyślana, zaplanowana i dobrze przeprowadzona przez Ciebie rodzicu i przez placówkę, do której trafiło;-)
1. Jestem samodzielna/ny – potrafię się ubrać, zapiąć kurteczkę, założyć buty (prawy na prawą nóżkę a lewy na lewą), potrafię bez pomocy jeść śniadanie, obiad i podwieczorek, pamiętam gdzie jest moja szafeczka i wiem, co w niej mam, samodzielnie korzystam z toalety.
- Nie blokować emocji - nie płacz, przestań się mazać, nie smuć się.
- Nie zaprzeczać - w przedszkolu/szkole jest fajnie, nie ma się co smucić, teraz płaczesz a za chwilę będziesz miał mnóstwo kolegów, nie ma się czym przejmować.
- Nie pocieszać - wszystko będzie dobrze, zaraz się przyzwyczaisz, na pewno poznasz fajne dzieci, wszystko się ułoży, pójdziemy na lody i humor Ci się poprawi.
- Nie odwracać uwagi - chodźmy na plac zabaw, to się pobawisz, ciekawe co tato robi w pracy, może do niego zadzwonimy, pójdziemy do domku i pograsz sobie w gry.
- Nie wypytywać - Co było na obiadek? Ile zjadłeś? Jak ma na imię chłopczyk ten wysoki w okularkach? Byliście na podwórku? Itd.
- Nie ośmieszać - taki duży chłopiec/dziewczynka i płacze, płaczesz jak maluszek, nie bądź beksą.
Rodzicu, możesz empatycznie "wysłuchać" dziecięcego problemu. Pozwoli to maluchowi poczuć, że jest zrozumiany i kochany, że ma prawdziwe wsparcie w rodzicu. Jak to się robi? Trzeba "wejść w buty" dziecka i wyczytać w zachowaniu i słowach dziecka, co ono przeżywa i jakie emocje odczuwa.
Ponadto jeśli Twoje dziecko będzie mogło potwierdzić stwierdzenia poniżej, to oznacza, że adaptacja jest przemyślana, zaplanowana i dobrze przeprowadzona przez Ciebie rodzicu i przez placówkę, do której trafiło;-)
1. Jestem samodzielna/ny – potrafię się ubrać, zapiąć kurteczkę, założyć buty (prawy na prawą nóżkę a lewy na lewą), potrafię bez pomocy jeść śniadanie, obiad i podwieczorek, pamiętam gdzie jest moja szafeczka i wiem, co w niej mam, samodzielnie korzystam z toalety.
Dziecko, które potrafi
wykonać wiele czynności samoobsługowych
jest bardziej pewne siebie i niezależne od dorosłego.
2. Wiem co, gdzie, kiedy?– wiem, kiedy
idę do szkoły/przedszkola, ile dni w tygodniu tam jestem, wiem kiedy przyjdą po
mnie rodzice (zawsze po podwieczorku lub przed zamknięciem świetlicy,
rozpoznaję moje ubranka, śniadaniówkę, buciki, kapcie itd. Wiem gdzie jest
moja sala, łazienka i jadalnia, orientuję się, którymi drzwiami wchodzę i wychodzę.
Dziecko, które zna harmonogram dnia, wie które przedmioty
należą do niego, gdzie się znajdują, zna układ pomieszczeń, lepiej się adaptuje, bo
wiedza wzmacnia poczucie bezpieczeństwa.
3. Znam zasady – co mogę robić a czego
mi nie wolno, wiem gdzie mogę wchodzić i kiedy, wiem jak dzisiaj będzie
wyglądał mój dzień.
Jasno przedstawione
zasady pomagają dziecku zrozumieć funkcjonowanie placówki, w której się
znalazło.
4. Widzę i czuję, że rodzice ufają iż
sobie poradzę. Wiem kiedy rodzice czują różne emocje,
wiem kiedy im się coś podoba, a kiedy nie podoba, wiem kiedy we mnie wierzą a kiedy nie - widzę to
w ich twarzach.
5. Lubię miejsce, do którego przychodzę i moi rodzice też je lubią (pozytywne
nastawienie rodzica do placówki udziela się dziecku).
6. Mamusia i tatuś opowiedzieli mi jak
dziadkowie odprowadzali ich pierwszy raz do przedszkola/szkoły, lubię słuchać
tych opowieści, kiedy mamusia i tatuś byli w moim wieku, wtedy wszystko było
inne, ale jednocześnie bardzo podobne.
7. Mam to co lubię – moją wyprawkę
wybrałem/am samodzielnie, jest dokładnie taka jaką lubię.
8. Dużo czasu spędzam z mamusią i
tatusiem, dbają o to by czas w domu był miły i przyjemny dla nas wszystkich.
9. Mamusia i tatuś okazują mi dużo
czułości i cierpliwości, ponieważ wiedzą, że teraz jestem bardzo
zestresowany/na.
Pozdrawiam.
Magda Kuprewicz
Szanuję prawa autorskie.
https://www.flickr.com/photos/threadless365/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz