sobota, 18 lipca 2015

W relacji z ciałem. Olej kokosowy - wielozadaniowiec.


"Wiem co jem, wiem co kupuję" - to popularny trend promowany przez telewizję i nie tylko, nie są to "doskonałe" programy ale robią dobrą robotę uświadamiania społeczeństwa. Ja od wielu lat patrzę na to co jem (co wkładam w siebie) i na to jakich kosmetyków używam (co nakładam na siebie).

Ostatnim moim faworytem jest OLEJ KOKOSOWY wg mnie jest świetny! Stosuję go w kuchni do pieczenia, gotowania i smażenia (można go podgrzewać do wysokiej temperatury). Używam do higieny i detoksykacji - płuczę jamę ustną. Stosuję do ciała jako balsam i jako krem do twarzy (nawet na dzień w małej ilości), używam również jako odżywkę do włosów, zarówno na skórę głowy jak i na końcówki włosów. Osobiście bardzo lubię delikatny zapach oleju kokosowego jak i jego konsystencję. Skóra po nim jest nawilżona i napięta. Ważne jest by kupić  olej nierafinowany dobrej jakości, jest do dostania bez problemu w sieci. Polecam! Sama natura.

Magdalena Kuprewicz
 
 


Szanuję prawa autorskie:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz